W dniu 10 czerwca klasy trzecie Szkoły Podstawowej pojechały na wycieczkę do dawnej stolicy Polski - Krakowa.
Najpierw podjechaliśmy pod Kopiec Kościuszki. Ku czci bohatera narodowego Tadeusza Kościuszki usypano kopiec na kształt istniejących już kopców Krakusa i Wandy. Z jego szczytu mogliśmy podziwiać piękną panoramę miasta.
Pod Kopcem zobaczyliśmy wystawę figur woskowych „ Polaków drogi do wolności”. Dzieci mogły najwybitniejszych Polaków z naszej bogatej historii. I tak, jako przedstawicieli czynu zbrojnego możemy zobaczyć Kazimierza Pułaskiego i Tadeusza Kościuszkę, anonimowego zesłańca na Sybir po upadku Powstania Styczniowego, Bartosza Głowackiego w scenie Bitwy Racławickiej oraz Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Z dziedziny literatury widzimy Adama Mickiewicza w Wielkiej Bibliotece Polskiej w Paryżu podczas Wielkiej Emigracji oraz Henryka Sienkiewicza w swoim gabinecie. Jest także Fryderyk Chopin, który wspaniałą muzyką dodawał Polakom wiary w niepodległy byt. Dziedzinę malarstwa reprezentuje Jan Matejko przy sztalugach w swojej pracowni, przywołujący na malowanych przez siebie obrazach wielkie zwycięstwa Polaków, a politykę - znakomity pianista i pierwszy premier Polski Ignacy Paderewski. Nie mogło też zabraknąć św.Jana Pawła II oraz kanonizowanej przez Niego w pobliskich Łagiewnikach Siostry Faustyny.
Następnie pojechaliśmy do ZOO. Mogliśmy tam podziwiać najróżniejsze zwierzęta: ssaki, ptaki, gady. Dużą frajdą dla dzieci była wizyta w mini ZOO, gdzie mogliśmy karmić i głaskać zwierzęta: osły, kucyki, żółwie, świnki morskie i inne.
Ostatnim punktem zwiedzania Krakowa były najważniejsze zabytki miasta. Podjechaliśmy pod Wawel. Powitał nas znowu T.Kościuszko na koniu - rzeźba, która ustawiona jest przy wejściu do zamku. Potem widzieliśmy Kaplicę Zygmuntowską i dziedziniec Wawelu. Smoczą Jamą zeszliśmy nad Wisłę i ulicą Grodzką zwaną drogą królewską doszliśmy na krakowski rynek.
Wysłuchaliśmy hejnału, i podziwialiśmy olbrzymi, rzeźbiony ołtarz Wita Stwosza w Kościele Mariackim. Na rynku odpoczywaliśmy pod pomnikiem Adama Mickiewicza, karmiąc gołębie.
Pełni wrażeń i zadowoleni z udanej wycieczki wieczorem wróciliśmy do Chorzelowa.
Jolanta Pyrzyńska, Renata Żak
Powrót